Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiger
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:57, 03 Sie 2006 Temat postu: Kanibalizm u mastomysów... |
|
|
Witam na wstępie witam wszysytkich użytkowników ponieważ jestem tutaj nowy.
Ostatnio znajomy zakupił mi na giełdzie we Wrocławiu zestaw 5+1 mastomysów na giełdzie + 1 samiec z innego źródła. Nie mogłem ich odebrać odrazu więc taka gromadka siedziała u niego ok 1 tydzień. Gdy przyszło mi je odebrać okazało się że zostały 3 sztuki bo reszta została zagryziona, samiec ma nawet bliznę na nosie po zębach! Dodatkowo te spokojne gryzonie pogryzły znajomego przy manipulacji w terrarium... Z tego co wiem były karmione więc odpada możliwość zagłodzenia. Moim zdaniem mogły mieć zbyt mało białka w diecie i to wywołało u nich taką agresję ale co wy o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:45, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Albo masz rację, albo trafił się tam jeden wybitny agresor, co przytrafia się u każdego gatunku, albo grupa skompletowana została ze zwierząt nieco podrosnietych, które się nie znały (z różnych grup hodowlanych) a stłoczone zostały w ciasnym pojemniku... Skoro kupione na giełdzie to ostatnia wersja jest dośc prawdopodobna bo zapewne pochodziły z wiekszej hodowli.
Spróbuj kupić albo skompletowana grupę, albo młode, albo najlepiej sam wyhoduj z ocalałych własne zestawy do hodowli, co powinno pójśc dość szybko:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:37, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co czytałam, to nie jest normalne. Masto mogą być agresywne w stosunku do ludzi (i często są), ale w stosunku do siebie nie powinny. Sama jeszcze nie testowałam, ale w netowych źródłach piszą że łączy się je bez problemu (nawet dorosłe samce) i dobrze funkcjonują na małych powierzchniach.
Młode samiczki ok 4 czy 6 tygodniowe (już nie pamiętam, kiedy to było dokładnie) bez problemu dołączyłam do dorosłej pary. To niczego nie dowodzi, bo trzeba by potestować na dorosłych, ale może jakaś wskazówka to jest. A, no i do trójki dorosłych samic nie byłam w stanie dołączyć dorosłego samca. Ale będę jeszcze prowadzić testy, bo mnie też to ciekawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tiger
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:17, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ciężko mi określić ich wiek ale sądząc po rozmiarze są stosunkowo młode +- wielkość dorosłej myszy. Postaram się oczywiście dostarczyć zdjęcia. Co do agresywności to dałem im jedzenie 26% białka i jak narazie jako takiej agrsji nie zauważyłem u nich wobec samych siebie czy mnie nawet dawały brać się na ręce bez problemu. Zobaczymy co bedzie dalej i będę uzupełniał wątek moimi obserwacjami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|