Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merric
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:46, 25 Mar 2006 Temat postu: coś "nowego" ? |
|
|
Czy w hodowlach nie-rodowodowych są jakieś inne odmiany myszy rasowych niż są dostępne w hodowlach rodowodowych (przynajmniej tych, które mają swoje strony internetowe i wymienione myszy) ?
Pytam, bo widzę, że użytkownicy tego forum mają dużo ciekawych odmian (i ras), a i "zagadka lubelska" to spora nowość co by to nie było genetycznie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:12, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zagadka lubelska jest drugą odkrytą "nowością", przy czym tu przynajmniej wiadomo co to jest. Wcześniej pojawiły się dominujące (!!!) szare myszy, które teraz albo z powodu przegapienia stosownej chwili i wymiany stada zanikły w hodowli, albo ocalały przemyciwszy się w postaci syjamów (co niebawem się okaże gdy dorosną). W sumie wśród rasowcow/rodowodowców nie wszystko jest, ale na pewno o wiele więcej niż wśród sklepowych. Szukać jednak warto i wśród tych drugich bo niespodzianki bywają i tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:17, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No i doliczyć trzeba pochodne albinizmu, bo zdaje się teraz tego nie ma (ale nie jestem pewna, może ktoś z "rasowców" jeszcze ma?). Czyli albino, himalayan, bone. Zagadka lubelska jest prawdopodobnie szynszylą, ale to się jeszcze sprawdzi. Szare dominujące były ewenementem na skalę światową, teraz testuję trzy samice, czy to jeszcze to, czy stare dobre uczciwe mutacje. Jeśli ja ich nie mam to cała nadzieja w syjamach. I do niedawna niebieskie i pochodne (lilac, siamese blue point, bo silvery jakieś się pętały)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pitugryzoniofil
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 19:29, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mała dygresja: Nie ma ras u myszy rasowych. To myszy rasowe, wystawowe, można by uznać za jedną rasę. Natomiast nazywanie rasą np. astrexów nie ma sensu- różnią się jedynie jednym genem, fakturą futra, i niczym innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:03, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Skąd ja to znam.... Święte słowa bo moje własne:) Niestety głowni zainteresowani nie przyjmują tego do wiadomości a pojęcie "rasa" jest im obce. Tzn myszy rasowe SĄ: ale wszystkie stanowią jedna, nie nazwana rasę. Odpowiednikiem, u którego udało się dopracować te kwestię są papuxki faliste: tam też są WPW (wystawowa papużka falista) - z wieloma klasami koloru i struktóry piór i cała reszta. Dla jednych są standardy, wzorce i punktacja, reszta ma po prostu nie być garbata i wtedy jest OK. U myszy wygląda to tak, że w jednym miocie mogą się rodzic młode z kilku RAS co z definicji oznacza, że nie są to rasy... ufffffff Jak już powiedziałem główni/ne zainteresowani/ne maja to gdzieś, że dla całej reszty hodowców są śmieszni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pitugryzoniofil
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 21:35, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Takie rasowe dziwolągi występują też u psów ( gryfoniki), u kotów ( persy/egzotyki), także niestety to nie tylko u myszy tak jest:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:33, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem cała idea opiera się na nazwie "mysz rasowa". No bo skoro jest rasowa, to jakiej jest rasy? Dlatego nieco na siłę i na wyrost ustalone są te rasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:42, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony gdyby przyjąć nazwę sensowniejszą: mysz rodowodowa wszelkie szczepy były by z rodowodem, i to jakim! Jednym słowem z tą WPW pomyśleli wystawowa to jest to... Koty z wodogłowiem i pieski o wyglądzie świnki morskiej nieodmiennie kojarzą mi się ze starymi pannami z wykształceniem podstawowym.... może przesadzam, ale to po części tłumaczy. A marchewka jak każdy wie jest owocem (wg UE). Kasa, kasa, kasa........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|