Rodentia

D_wawa

ja widziałam ostatnio w sklepie fawna, jak nic Wink

śliczny mały myszak, tyle, że na moje oko miał koło 3 tygodni, nawet nie wiem czy nie mniej... cała gromadka takich niedorostków była, pewnie połowa nie wyżyje Neutral

Karla

Gdzie widziałaś tego fawna? To nie był czasem jakiś argente czy coś?

D_wawa

wiesz, co to było, to ja bym musiała sprawdzić po przodkach Wink

nie, nie argente, rude cholerstwo, intensywnie rude.

u mnie na ursynowie

Karla

A gdzie to jest u Ciebie na ursynowie, kiedy to widziałaś i czemu nie kupiłaś?

D_wawa

Widziałam z tydzień temu w leclercu Smile

nie kupiłam, bo jak już wiele razy mówiłam, myszom mówię PA PA, chocby były nawet nie czerwone ale pozłacane Wink

Karla

To może się tam przejadę? Leclerc jest chyba tylko jeden na ursynowie? Mogłas kupić z myślą o nas Razz

W ogóle się nie starasz

pitugryzoniofil

Kupić niedorostka z kokcydiami i bóg wie czym jeszcze to nie sztuka, sztuką jest nie pozarażać wszystkiego wokół. Ja bym nie brał tego mysza, choćby był i najpiękniejszy, chyba, że za darmo, i do natychmiastowego utłuczenia i zamrożenia. Już raz położyłem sobie szczury jakimś świństwem, co to się zawlokło z samcem beige capped, kilka lat temu i na szczęście tylko kilka.

Karla

Jak można dziczyznę trzymać to można i sklepowce.

mordd

Popieram:) Nie dajmy się zwariować: kwarantanna, obserwacja.... a jak ladny to brać.
karla, kup to coś bo jak rude to sobie nie darujesz:) I ja też....

D_wawa

jak chcecie to mogę sie przejechać sprawdzić czy jest, mam bardzo blisko Wink

Deirdre · Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

mordd

Nic straconego") Kup go, w końcu się nie wymydli przez jakis czas nawet jak sam posiedzi Smile

D_wawa

byłam dzisiaj, juz nie ma Neutral

został jeden beżowy malec z tych ciekawszych...

Karla

uu, szkoda Sad

Jakby jeszcze kiedyś był to bierz w ciemno, kasę zwrócimy. Jak był raz to może będzie i drugi raz...