Rodentia

Tiger · Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Daje link do strony o gryzoniach gdzie w dziale "Żywienie" na dole znajdują się tabele obejmujące ilość: białka, tłuszczu, witamin , mikro i makroelementów oraz wartość energetyczną w 100g pokarmu jaki często stosuje się w hodowlach w tym: owoców, warzyw, nasion, mięsa, nabiału oraz pieczywa. Dzięki temu będzie można łatwiej samemu ulożyć skład pożywienia dla swoich potrzeb.
[link widoczny dla zalogowanych]

mordd

Tabela w kontekście myszoskoczków jest bez sensu. Mało istotne ile białka ma pszenica, waxne ile z tego trawi myszoskoczek a tego nie wie nikt. mam takie tabele obejmujące chyba wszystko co jest jadalne ale na prawdę nie ma potrzeby, żeby z tego korzystać. Poza tym skład jest zawsze podany na opakowaniu pokarmu psiego i to w zupełności wystarczy... Smile

Tiger · Dołączył: 03 Sie 2006 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Masz rację chociaż w kontekście ogółu gryzoni czy np. myszy można dobrać mieszanki np. widać tutaj że owies ma najwięcej białka ze zbóż (prawie min. wartość wystarczającą myszą) i wystarczy dodać małą część np. kociego jedzenia i mamy dość tanią karmę dla myszy (w granicach 1zł/kg).

Jeśli chodzi o ilość przyswajanego białka to szczerze mówiąc nie znam się na tym ale wydaje mi się że jeśli taka mysz jest ziarnojadem to musi mieć tak dostosowany układ pokarmowy żeby jak najwięcej trawić tego białka. Pozatym można też zakontrować z psią karmą że też tak nie wiadomo ile tego strawi. Choć i tak napewno większy % niż w przypadku roślin. Ostatnim arumenetem jest to że tak naprawdę często jest że skład podany na opakowaniu nie odpowiada temu jaki ma karma w rzeczywistości. Mogę tutaj przytoczyć przykład jak raz przeprowadaliśmy test na jogurtach różnych firm: Okazało się że tylko 2% mają ten szep bakteri jaki określił producent 8% miało zupełnie inny w tym 2% miała wręcz szepy których być nie powinno.

mordd

Tyle, że te dane też zależą od osoby badającej i źródła. Generalnie owies ma znacznie mniej białka niż pszenica, porównywalne jest tylko pszenżyto... i tak widnieje w większości opracowań.
Poza tym gdy samemu robisz mieszankę nigdy nie wiesz co wyjedzą a co zostawią więc wszelkie wyliczenia biorą w łeb. Trzeba by policzyć, wymieszać, a potem zrobić z tego granulat.