Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TomekM
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:26, 17 Wrz 2006 Temat postu: kryjowka |
|
|
Witam
Mozecie mi podrzucic jakies pomysly na kryjowki dla masto bo trzymam sie slow mordda ktory powiedizal ze powinna byc zreszta sam to zauwazylem, jak sadze duza ilosc podloza nie zalatwi sprawy, jak narazie zyja pod doniczka ale za duzo miejsca zajmuje dlatego szukam innego sposobu. Plosie o pomoc
Mordd jak mowiles o tych masto co bedizesz dokupowywal to wes i dla mnie jak bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:30, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
OK, wezmę. U mnie się sprawdza taka wąska i wysoka gliniana doniczka. Tak na prawdę lepsze było by zapewne pół doniczki ale nie wiem jak to przeciąć bez rozwalenia. Przychodzi mi też do głowy zwykła ceramiczna dachówka: powinna być OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:53, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie jest nawrzucane pełno śmieci - pudełka kartonowe, kartony po jajkach, jakieś pałętające się po domu domki dla gryzoni, nawet plastikowy pełny kołowrotek. Kartony oczywiście są przerabiane na wiórki, ale o dziwo nie tak prędko jak by się można było spodziewać. Masto nie śmierdzą, więc nie musisz tego wyrzucać co tydzień, dokładasz jak zniszczą. Jak mają dużo ściółki, to wykopują sobie norkę pod kartonem czy w kartonie - już one sobie dostosują to dopotrzeb
Co do dodatkowych masto, to mordd ci WISI dwa dodatkowe, bo wszystkie moje młode zeżarł jego regius.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:06, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Będę wracał z giełdy jak baba z gęsią Torba pełna masto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TomekM
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:30, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nie dobry regius nie dobry jak rozumiem obydwoje uzywacie papieru jako sciolki i chyba sie przylacze bo zauwazylem ze polaczenie wiory+masto jakos dziwnie smierdzi widocznie nie sa kompatybilne macie jakies inne pomysly na podloze ? a moja maluchy zaczely wkoncu sie ruszac i mniej mnie bac choc nadal co nie zajrze to strach w oczach i zero ruchu ( ze niby nas tu nie ma)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 18:51, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie pomysły mają konkretne przełożenie finansowe: papier mam po prostu gratis. Za najlepszę ściółkę uważam słomę i wiem, żeda się kupić hurtowo taka "zmiękczaną" sieczkę: tyle, że wiecznie szkoda mi pieniędzy. Dla tego bazuje na papierze i trocinach, na zimę musze mieć słomę bo to koniecznośc przy mrozach. Jak sam rozumiesz dla osoby mieszkajacej w bloku moje doświadczenia są mało przydatne (choć widziałem kiedyś małe paczki sieczki słomianej w hutrowni więc może...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:52, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pod szczurami papier o niebo mniej śmierdzi niż trociny. Pod myszami chyba też, ale nie pamiętam. To chyba kwestia "pojemności cieczowej" Możesz mieć też gówniane za przeproszeniem trociny. Te, których nieco mi się czasem dostaje razem z myszami, są na wagę złota - piętnaście dorosłych myszy na powierzchni 30x40cm przez 2 tygodnie, bez udziwnień, tylko to, na czym przyjechały. Zapach był, nie powiem, ale znośny. Tzn gdyby tą ilość na takiej powierzchni trzymać na czymkolwiek innym, szału można by dostać najpóźniej po tygodniu. A tu nic, wsadzasz nos i czujesz, że są myszy, ale nie mdlejesz od oparów
Żebym tylko wiedziała, skąd takie trocinki zdobyć... Może na sggw zapytać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:22, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Już pytałem w pewnym innym miejscu, które jest zachwycone tymi trocinami, a którym dla odmiany ty zachwycona nie jesteś
Trudno je kupić, bardzo rzadko udaje się zdobyć odrobinę komukolwiek poza SGGW. To jakiś rarytas najwyraźniej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karla
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:45, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie pytaj w pewnym innym miejscu tylko w SGGW Ja też jestem zachwycona tymi trocinami, chomikuję każdą drobinkę, jaka mi wpadnie w ręce, a potem podsypuję gryzoniom (teraz test na szczurach). Wolałabym jednak położyć łapę na jakiejś większej ilości. Ile pracy by to zaoszczędziło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TomekM
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:26, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
jak zdobedziecie wieksza partie to nie chomikujcie tylko dzielic sie z kolegami z miasta pisze sie na kazda ilosc jak naprawde jest takie dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|