Rodentia

api · Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Zielona Góra

Nie zdążyłem w tej zimy zainstalować centralnego, pogrzewanego pojenia. Obiecałem to moim gryzoniom na nastepny rok. A tak ratuje je przed mrozami:

Kabel grzejny na butelkach. Uznałem, ze pod pojemnikami jest zbedny, bo myszy same sie rozgrzeja.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowa porcja siana:
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety, pomieszczenie nie jest ogrzewane, choc z zewnatrz dobrze zaizolowane. Narazie nic nie zamarzło. Co ciekawe, myszy zaczęly sie masowo rozmnazac Smile

Karla

No właśnie my (w trójkącie) zastanawialiśmy się, jak podgrzewane centralne rozwiązać. Bo okablowanie butelek w zrozumiały sposób wydaje się skuteczne, ale jak zrobić, żeby rurki rozprowadzające wodę z centralnego zbiornika do klatek nie zamarzły? Co prawda mam wrażenie, że to już będzie rozważanie stricte teoretyczne, ale kto wie, może jeszcze kiedyś się przyda.

(Nawiasem mówiąc, te butelki są fajne Smile

Ta jedna, co ją przysłałeś, sprawdza się doskonale)