Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
api
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 20:56, 18 Kwi 2006 Temat postu: szczepienia |
|
|
Czy krolikom potrzebne sa jakies szczepienia? Mam okazje kupic kilka sztuk, ale sprzedajacy zaznaczyl, ze nie byly szczepione. Troche mnie to zastanowilo, bo w temacie kroliki nie jestem zbyt obyty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez api dnia Śro 13:27, 19 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:10, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
1. Przeciwko myxomatozie (Myxovac)
2. Przeciwko pomorowi (Cunivac lub Cunipastivac)
Szczepi się podskórnie, jest to banalnie łatwe. Przy więcej niż 1 króliku nie warto latać do weta: kup po butelce szczepionki i zrób to sam. Albo raz pójdź, zapłać i patrz na ręce żeby się nauczyć.
Nazwy mogą być różne, nie mam bladego pojęcia ile nowych szczepionek pojawiło się przez lata na rynku.... ja znam i dalej stosuję te wymienione. Przeciwko myksomatozie szczepionka jest dwuskładnikowa i warto sensownie rozplanować rozmnażanie (tych na karmę nie szczep, ale jeśli planujesz odchowanie wylicz tak, żeby z 1 butelki zaszczepić rodziców i dorosle). Po wymieszaniu nie można jej przechowywać więc 1 butelka = 1 seria szczepień. Cunivac (jednoskładnikowy) wystarczy na 2 serie (wiosna/jesień) ale trzeba pilnować terminu przydatności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
api
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 13:29, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A jaka cena (orientacyjnie) takich lekow? Nie wiem, czy sie oplaca kupowac te zwierzaki, bo moze taniej wyjdzie kupienie juz zaszczepionych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:59, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
20 parę za butelke, która wystarczy na stado królików. No powiedzmy, że zdrożało (jeszcze nie kupiłem w tym roku) i doszło do 30... ale nie więcej. Uczciwie powiem ci, że zdażają mi się sezony gdy zapominam i nie szczepię.... mam jednak świadomość, że myxomatoza w hodowli oznacza jej likwidację i to na długo.... Nie wiem gdzie i w jakich warunkach masz zwierzaki, jeśli w mieście to nie będzie tragedii gdy kupisz nie szczepione i poczekasz w spokoju na okazję do szczepienia. Jeśli to wieś i gdziekolwiek w okolicy są wiejskie nie szczepione króliki to szczep swoje za każde pieniądze i nie czekaj. Jednym słowem sam rozsądnie oceń warunki i potencjalne zagrożenie. Ja jestem zwolennikiem szczepenia bo tu nawet trudno powiedziec "lepiej zapobiegac niż....", tego po prostu nie wyleczysz, stracisz zwierzeta - ale w centrum miasta staje sie to mniej istotne... tysiace królików żyja bez szczepienia choćby raz w życiu.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elyna
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań - okolice
|
Wysłany: Czw 22:16, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Warto dodać, że legalnie można kupić powyższe szczepionki tylko u weterynarza. Hurtownie weterynaryjne nie sprzedają szczepionek hodowcom i osobom nieprowadzącym praktyki weterynaryjnej.
Czyli i tak należy weterynarza odwiedzić - przynajmniej wiosną przed wylotem komarów.
Przy okazji: witam i pozdrawiam wszystkich na tym forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:08, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A nielegalnie na giełdzie w Łodzi i zapewne na każdej innej giełdzie, na której sprzedawane są zwierzaki:) Ale wizyta u weta, choćby raz dla zapoznania się z tematem jest i tak polecana....
Witaj Elyna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elyna
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań - okolice
|
Wysłany: Pią 9:34, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W Łodzi - dobrze wiedzieć.
Jednak niestety u mnie to odpada- w pobliżu raczej nie ma giełd ze zwierzakami. (Najprawdopodobniej ta w Łodzi jest najblizsza, druga ta we Wrocławiu) Chyba, że nie jestem zbyt zorientowana w tym temacie.
Jeżeli ktoś coś wie na ten temat - to znaczy o możliwości "pokątnego" zaopatrzenia się w szczepionki bliżej Poznania - to bardzo proszę o informację.
Jeszcze jedno: czy na tę giełdę w Łodzi może wejść każdy? Czy wymagane są jakieś papiery (prowadzenie działalności czy coś w ten deseń ?)
Pytanie z mojej strony wywołane niemożliwością zakupu poideł kulkowych w poznańskich hurtowniach (np Euro zoo) bez zaświadczenia o prowadzeniu działalności, rejestracji i oddania litra krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mordd
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:18, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wstęp dla prowadzących działalność, ale nie stanowi to absolutnie przeszkody: wprowadzi cię tam każdy.
Dodatkowo rozejrzyj się za "zwykłą" giełdą gdzieś bliżej siebie. Szczepionki i wiele innych teoretycznie niedostępnych rzeczy można też kupić na nieformalnych giełdach zwierzęcych (pod Warszawą kiedyś Falenica, obecnie przeniesiona) a coś w tym rodzaju na pewno odbywa się gdzieś w okolicach Poznania bo chyba pod każdym większym miastem jest. Takie gołebiarsko/kurzęco/królicze giełdy, często też psy, koty i wszelka inna zwierzyna tam bywa. I bez szczepionek warto zlokalizować taką bo są na nich tanie świetne mieszanki pokarmowe Nie mam jednak pomysły jak taką znaleźć: może przez hodowców papug próbować (tak trafiłem na tutejszą) bo chyba 90% zaopatruje się w pokarmy właśnie w takich miejscach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hexa
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:08, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W Pszczynie jest giełda ptaków-są tak ptaki, kroliki, karmy itd..
Mają strone int. Czy ktoś tam kiedyś był ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nowozeland
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Sob 16:11, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja byłem. Fajna str. int.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elyna
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań - okolice
|
Wysłany: Wto 22:39, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wracając do Poznania - jest i owszem takowa giełda - nazywa się Sielanka.
Jednakże większość tzw. hodowców którzy sprzedają tam swoje zwierzaki raczej ich nie szczepi.
Udało mi się tam kupić za to samca ze świerzbem usznym i od tego czasu wiem jak wyglądają objawy obecności tego pasożyta oraz dokładnie jak się go zwalcza. (Ale to był 1 przypadek na kilka zakupów tam dokonanych)
Jeżeli chodzi o paszę: to mam bliżej do producenta który robi pasze min. dla królików
Nawet 2 rodzaje: dla królików stada podstawowego oraz dla młodzieży / tuczników
Podsumowując: chyba wiosną weterynarz znów zarobi na pośrednictwie w kupnie szczepionek
Dodam, że na Sielance można kupić i rybki i kozę i świnkę wietnamską i świnkę morską i sadzonki truskawek i worek cebuli i .... ale szczepionek - nie bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nowozeland
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Pon 13:54, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szczepionek i leków może być pełna szawka. Ja osobiście wszystkich leków nie kupuję.
penicylina - złamania
cobactan- kichania
cunivac ( dobrze napisałem ) - pomór
myxovac (?) -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elyna
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań - okolice
|
Wysłany: Pon 19:13, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja dla odmiany - tylko myxovac
Kiedyś straciłam całe stado - więc teraz nie ryzykuję.
Komary tną jak szalone... i o myxomatozę łatwo.
A penicylina? - chyba jest dawana na wszystko
( przynajmniej u ludzi: kiła i przeziębienie - jak leci ... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hexa
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:53, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pomór jest najgorszy. Ja szczepie na pomór, na mysko nie, bo komarów (owdów kłujących) nie ma u mnie duzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|